Kongres Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anty-Aging – wywiad z dr Andre Stepsem o laserze usuwającym rumień i naczynka
W marcu tego roku w Hotelu Marriott odbył się Międzynarodowy Kongres Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging. Przybyło na niego wielu znanych lekarzy dermatologów estetycznych, w hotelu znalazło się wiele firm ze swoim sprzętem, wielu ludzi z branży kosmetycznej wśród których znalazłam się i ja. Oprócz odwiedzenia stoisk firm kosmetycznych i dystrybutorów maszyn, na Kongres warto było zawitać ze względu na szalenie ciekawe wykłady światowych i polskich dermatologów, którzy chcieli przedstawić nam swoje odkrycia, podzielić się wiedzą dotyczącą leczenia konkretnych schorzeń lub też przedstawić nowe urządzenia, które według nich wyróżniają się skutecznością w stosunku do tego, co jest dziś na rynku obecne.
Jeden z takich wykładów w którym uczestniczyłam prowadził dr Andre Steps. Jego prelekcja „Quadrostar Pro – rewolucja w laseroterapii! Żółta długość fali 577 nm – zastosowanie w zabiegach estetycznych? dotyczyć miała nowoczesnego urządzenia, które według prelegenta ma zmienić medycynę estetyczną w zakresie zmian naczyniowych.”
Nowe urządzenie – Quadrostar Pro działa na tzw. żółtej długości fali 577nm, która do tej pory nie była popularna wśród dermatologów. Poszłam z pewną dozą niedowierzania na ów wykład połączony, jak się okazało z pokazaniem nam „na własne oczy” jak działa laser. Miałam także możliwość zadania dr Andre kilku pytań, co oczywiście wykorzystałam.
Ewelina Rybałtowska: Jak pan myśli – jakie znaczenie w obecnych czasach mają lasery w dziedzinie medycyny estetycznej?
Andre Steps: Dzięki nowoczesnej technologii na przestrzeni kilku ostatnich lat lekarze mogą zmieniać na lepsze wygląd osób i leczyć ich schorzenia w bardziej precyzyjny sposób. Mam tu na myśli przede wszystkim zabiegi anty-aging, ostudę (przebarwienia na twarzy – zwykle brązowe, spowodowane przebywaniem na słońcu połączonym z innym czynnikiem – przyjmowaniem tabletek antykoncepcyjnych bądź ciążą – wyt. autora) czy zmianach naczyniowych. Nawet tak poważne choroby jak rak leczy się za pomocą odpowiedniej wiązki światła.
ER: Dlaczego nowy laser Quadrostar Pro o żółtej długości fali 577nm jest lepszy niż poprzednie lasery, czym się różni i na jakie schorzenia skóry można go polecić?
AS: W Europie Centralnej wielu z nas posiada zmiany barwnikowe – naczyniowe plamy na polikach w postaci rumienia, w okolicach nosa, na szyi a nawet nogach. Na wszystkie te zmiany pomoże laser Quadrostar Pro.
ER: Komu możemy polecić zabiegi laserem i czy każdy może z nich skorzystać?
AS: Według mojej opinii z laserów może korzystać każdy, kto chce poprawić swój wygląd, tym bardziej, że mamy bardzo bogaty wybór laserów na rynku. Jednak osobą, która wykonuje zabieg powinien być lekarz, gdyż wtedy może zdiagnozować problem, ocenić go i wyleczyć. Jeśli chcemy być leczeni w profesjonalny sposób musimy pamiętać, by oddać się w ręce specjalistów – wykształconych, przeszkolonych lekarzy. Są oni w stanie zapewnić odpowiednią wiedzę, opiekę i co najważniejsze – rezultaty.
ER: Ciekawi mnie pana opinia jako jednego z ekspertów w dziedzinie lasoterapii – czy uważa pan, że lasery staną się jeszcze bardziej popularne na przestrzeni kilku lat niż obecnie, czy rozszerzą swoje spektrum działania na kolejne zmiany estetyczne?
AS: Ostatnie 20 lat przyniosły ogromny postęp w dziedzinie medycyny estetycznej, którego nawet się nie spodziewaliśmy. Liczę na jeszcze większe zmiany w tym zakresie w ciągu kolejnych 10 lat, szczególnie w dziedzinie leczenia trądziku, z którym poradzi sobie laser o niebieskiej fali świetlnej. Lasery są niestety nie tak bardzo popularne, gdyż powinny być one używane przez lekarzy, jako bardzo precyzyjne narzędzia. Spójrzmy choćby na okulistykę – zabiegi wymagają takiej precyzji, jakiej nie mogą dadzą ludzkie dłonie, dlatego też niektóre lasery obsługiwane są przez komputer.
ER: Czy uważa pan, że w ciągu kilku-kilkunastu lat lasery mogą ewaluować na tyle bardzo, by wyprzeć z rynku inwazyjne zabiegi medycyny estetycznej?
AS: Lasery będą zawsze jedynie narzędziami równolegle do innych metod w służbie medycynie estetycznej. Co mnie cieszy, rola laserów w tej dziedzinie stale rośnie i będzie coraz większa, szczególnie jeśli chodzi o porfolio ich przeznaczenia.
Pokazanie na żywo rezultatów usuwania zmian naczyniowych na twarzach 5 pacjentek, które dosłownie w ciągu kilku minut na moich oczach pozbyły się swojej przypadłości zarówno na twarzy jak i nogach, dodała mi wiary, że lasery działają nie tylko bezpiecznie, ale także skutecznie. Jeśli w ciągu 1 zabiegu jesteśmy w stanie pozbyć się rumienia, naczynek w okolicach nosa, na polikach, szyi czy na nogach, to jest również nadzieja, że coraz więcej schorzeń estetycznych będzie można usunąć niehirurgicznie i bezinwazyjnie.
Ewelina Rybałtowska