Do redakcji trafiła intrygująco zapakowana paczka od Seohory, a w niej 4 kosmetyki do zabiegu rozjaśniającego przebarwienia. Na szczególną uwagę zasługiwał 5 produkt – masażer, wykonany z różowego kwarcu z dwoma wielkości kamienia. Większy służy do masowania twarzy, zaś mniejszy okolic oczu i nosa.
Dostałam również instrukcję ja przeprowadzić zabieg w domowych warunkach. Na początek trzeba umyć twarz Clean Skin Gel (https://www.sephora.pl/p/clean-skin-gel—zel-do-mycia-twarzy-437809.html)
Kolejny krok do nałożenie serum, kremu oraz maski – takie produkty były w moim zestawie. Serum na przebarwienia stworzone w 98% z naturalnych składników, bogate w enzymy i kombuchę zwalcza ciemne plamy. I nie ukrywam serum jest dla mnie, z racji wieku, najlepiej działającym kosmetykiem.
Moją uwagę przykuł jednak masażer, który stosowany co najmniej 3 min na każdą stronę twarzy ma zadanie relaksujące oraz dzięki niemu kosmetyki lepiej się wchłaniają.
Cały zabieg to raczej rytuał usuwania przebarwień i chociaż bardzo bym chciała stosować go codziennie, pozostawiałam sobie 20 min w sobotę, by poczuć się jak w domowym SPA.
