Blizny po oparzeniach – są na to sposoby
Szybka reakcja i odpowiednie działanie często znacznie ograniczają powstawanie blizn po oparzeniach. Jednak co zrobić, jeśli nieestetyczne znaki mimo wszystko pozostały na skórze? Nie zawsze potrzebne są skomplikowane zabiegi.
Jak powstają blizny?
Świeża blizna jest zawsze zaczerwieniona. W zależności od stopnia poparzenia i wielkości rany, jej całkowite wygojenie może trwać od kilku miesięcy do ponad roku. Już na początku tego procesu powstaje ziarnina odbudowująca tkanki, które uległy uszkodzeniu i mają małą zdolność regeneracji. Aby nowo powstające komórki ustawiły się we właściwym porządku, potrzebny jest kolagen, a w tej sytuacji posiadamy go znacznie mniej niż przy zdrowej skórze. To właśnie jego niedobór powoduje, iż powstająca z czasem biała blizna jest bardzo podatna na naciągnięcia i ponowne skaleczenia. Aby nie dopuścić do powstania „blizny przerośniętej”, czyli zaczerwienionej, wybrzuszonej i sprawiającej ból przy ucisku, o poparzoną skórę trzeba odpowiednio zadbać.
Laser i chirurg
Obszerne i kłopotliwe blizny można usunąć za pomocą zabiegów kosmetycznych, na przykład laseroterapii czy mikrodermabrazji. W bardzo trudnych przypadkach z pomocą przychodzi chirurgia plastyczna, czyli zabieg wycięcia fragmentu skóry i zastąpienie go nowym, pobranym z innego miejsca na ciele pacjenta. Należy jednak pamiętać, że wszelkie zabiegi chirurgiczne są dużą ingerencją w nasz organizm, dlatego w przypadku mniejszych blizn warto zainteresować się metodami kuracji dostępnymi dla każdego we własnym domu.
Niekoniecznie chirurgicznie – domowe metody
Jeśli powstała rana nie jest rozległa i głęboka, na początku świetnie sprawdzą się domowe sposoby na oparzenia, na przykład napar z rumianku, nagietka lub czarnego bzu, które mają właściwości bakteriobójcze i regenerujące. Gdy powstaje blizna, często pomocny okazuje się domowy masaż przy użyciu kremów lub maści z wyciągiem etanolowym z cebuli, allantoiną i heparyną. Współdziałanie tych składników reguluje syntezę kolagenu, będącego głównym białkiem tkanki łącznej. Takie działanie ma dostępny w aptekach bez recepty Contractubex, który wyróżnia występowanie w dwóch postaciach: żelu do masażu oraz wygodnych,idealnych na noc plastrów – podczas gdy my śpimy, one stopniowo uwalniają substancje czynne. Preparat reguluje proces bliznowacenia, zapobiegając powstawaniu przerosłych zmian skórnych, a jednocześnie je wygładza i uelastycznia. Mimo że redukcja blizn to proces długotrwały, używanie Contractubex już po miesiącu od rozpoczęcia kuracji może spowodować widoczne postępy w leczeniu, takie jak ulga w procesie gojenia, łagodzenie zaczerwienienia, swędzenia i uczucia napięcia, a nawet zmniejszenie widoczności blizny. To metoda w pełni skuteczna i bezpieczna, dlatego warto wypróbować ją, zanim zdecydujmy się na jakikolwiek zabieg.
Contractubex, plastry na noc o intensywnym działaniu, sugerowana cena detaliczna: 98 zł (21 plastrów, 12x 3 cm.) www.contractubex.pl